sobota, 24 grudnia 2011

Odchodzę na jakiś czas,
ale wrócę, nie próbuj iść za mną,
ponieważ wrócę tak szybko, jak to możliwe.
Widzisz, staram się odnaleźć swoje miejsce,
które może nie być tu - gdzie czuję się bezpiecznie.
Wszyscy uczymy się popełniać błędy..






 Jest to moja ulubiona, najlepsza, najcudowniejsza piosenka od 3 lat.
Zawsze na pierwszym miejscu :)

Święta, święta,święta..
Nie mam pojęcia czy naprawdę je lubię.
Pozdrawiam serdecznie Weronikę, która nie spotka
się ze mną dzisiaj nawet na pół godziny, bo jak twierdzi jest wigilia..
Wspominałam,że jak do niej przed chwilą dzwoniłam właśnie była
na spacerze z Kajetanem? :)
Superrr! :D

Chciałabym przeprosić wszystkich za moje
zachowanie, za mój ciężki charakterek,
za to,że nie byłam idealną osobą przez ten rok, ale
chciałabym powiedzieć,że naprawdę starałam się jak mogłam.

Świąteczne podsumowanie roku 2011? Hmm..

Nie był to wspaniały rok i nie wiem też,
czy można go dodać do udanych.
W jednym aspekcie tak, oczywiście.
Moja psychika naprawdę została zniszczona, 
ale próbuję się cały trzymać i nie załamywać
z wiadomego powodu.
Wiem, że komplikuje sobie tym wszystkim życie,
ale nic na to nie poradzę, bo jakoś nie potrafię
trzymać się od Ciebie z daleka.

Teraz jedyne co mi się marzy to barszcz z uszkami,
na który czekałam cały rok, prezenty pod choinką,
spotkanie się z Tobą (chociaż to niemożliwe.),
z bardzo dużą chęcią poszłabym też na łyżwy :D


WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI! <3

(o oby wszystko poszło w cycki, chociaż wole,żeby już nigdzie nie poszło,
bo mam wszystkiego wszędzie za dużo xD)















Proszę aby rok 2012 był lepszy dla wszystkich.




You make me wanna die..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz