poniedziałek, 26 grudnia 2011

You see I've forgotten if they're green or they're blue..








To takie niesamowite widzieć coś tak bezbronnego.
Nie wiedzące co jest złe a co dobre.
Nie mające nawet pojęcia ile rzeczy może Cię w życiu
zranić, a ile uszczęśliwić.
Jebany uśmiech ciśnie się na twarz i nic na to nie poradzisz.
Uśmiechasz się coraz szerzej, policzki pękają, krwawią.
Nie czujesz bólu, bo ta mała osóbka zawładnęła już całym Tobą.
To właśnie przykład jak bardzo ktoś tak mało wiedzący,
może zrobić z Ciebie marionetkę. A Ty nic o tym nie wiesz.


Boli mnie Twoja nieobecność. Mieszkamy tak blisko, ale tyle Nas dzieli.
Nasze rozmowy nie są już takie same jak kiedyś.
Nic tutaj już nie dają szczere rozmowy o cierpieniu wewnątrz mnie.
Kurwa mać..
Przyjęłam do swojej wiadomości, że jest inna, ważna osoba w Twoim życiu,
ale Ty już nie widzisz NIKOGO poza Nim.
Nienawidzę Cię za to, nawet nie wiesz jak bardzo.
Nie rozumiemy się już ani trochę. Niby mówisz, że nadrobimy
to wszystko, wszystkie nasze spotkania.
Taa kurwa gówno prawda i tak chuj z tego wyjdzie.
A uczucia dają za wygraną. I cicho łzy spadają po policzkach, znów.

Pierdole już to bo siły nie mam do Ciebie.


"Przesadzasz." Dobrze o mnie mówisz..







Next thing we're touching.
You look at me it's like you hit me with lightning.






Jutro idę sama na zakupy i pierdolę wszystkich wokół.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz